w ciemności
Dystans całkowity: | 2912.65 km (w terenie 84.70 km; 2.91%) |
Czas w ruchu: | 172:04 |
Średnia prędkość: | 16.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.60 km/h |
Suma podjazdów: | 4670 m |
Liczba aktywności: | 99 |
Średnio na aktywność: | 29.42 km i 1h 45m |
Więcej statystyk |
Popołudnie z Rafałem i Kazikiem
-
DST
11.80km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:45
-
VAVG
15.73km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
72m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria <20, asfalt, teren, w ciemności, znajomi
Praca
-
DST
42.80km
-
Czas
01:48
-
VAVG
23.78km/h
-
VMAX
48.70km/h
-
Podjazdy
112m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie, w ciemności
Praca
-
DST
53.50km
-
Czas
02:06
-
VAVG
25.48km/h
-
VMAX
49.90km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
143m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybciutko o poranku, a potem jeszcze szybciej :) że też mi się chciało po 8 godzinach stania na nogach jechać do domu naokoło...Gdy wyjechałem była ciemna noc...najgorzej z Leszna do Błonia, co z tego że mam światło, jak i tak człowiek jedzie po tych dziurach max 20km/h. Potem całe szczęście but i powyżej 30stki. A Tutaj nad Autostradą Wolności minuta postoju ;) Jakość foty słaba, ale słup światła od słońca był piękny, do tego w oddali dwa MC i daleko daleko Stolyca ;)
Kategoria 50-80, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie, w ciemności
Do Bolimowa z Wakabą
-
DST
110.90km
-
Czas
04:16
-
VAVG
25.99km/h
-
VMAX
55.60km/h
-
Podjazdy
351m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj wyjechaliśmy z Przemkiem na szosę, a była fajna okazja, bo ledwo przedwczoraj złożył swój nowy 'stary' rower ;)
Mieliśmy jechać tylko do Żelazowej Woli...a skończyło się jak zwykle! A w Bolimowie spotkaliśmy lokalnego organistę, który mieszka i dojeżdża do pracy z Sochaczewa. Potem nasunęło mi się na myśl:
"Jak ktoś pyta skąd jesteśmy, a mówi się, że z Leszna...i ten ktoś wie gdzie to jest...to znaczy, że jeszcze za mało odjechaliśmy".
No i to na tyle ;) Idę spać.
Kategoria 100-150, asfalt, w ciemności, znajomi
Milanówek i miły wieczorek
-
DST
69.80km
-
Czas
02:53
-
VAVG
24.21km/h
-
VMAX
42.90km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
201m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj z Piotrem ponownie odwiedziliśmy Milanówek, potem wskoczyliśmy na obiad do babci (a jak to babcia...szczególnie moja - lewo wyszliśmy :)) ). Następnie wywiało nas do Borzęcina, potem do mojej pięknej koleżanki Marty...dołączyli jej znajomi i tak spędziliśmy miły wieczór na Trakcie Królewskim. W końcu po 21 zebraliśmy się z Piotrem na jazdę do domu. Żółwik przy zawrotnej prędkości na Wyględach... on w prawo a ja prosto :) Uwielbiam latać w nocy, w światłach tylko migają pasy... fajne uczucie, do tego muzyka.
Kategoria 50-80, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., w ciemności, znajomi
Wieczorne ciśnięcie z Jakubikiem
-
DST
31.70km
-
Czas
01:01
-
VAVG
31.18km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Podjazdy
97m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po pracy kulturalnie prościutko do domu... na spokojnie obiadek, ale ledwo skończyłem przeżuwać ostatni kęs kotleta, a pod oknem zobaczyłem Piotra. Ten to zawsze na spontanie, w życiu bym się go dzisiaj nie spodziewał ;). Zaprosiłem na kawę, potem posiadówka przed allegro (bo zbliża się wypłata - trzeba kupić coś rowerowego) no i w końcu zaczął mnie namawiać (po małym Voltarzu) na to, żeby z nim na Płocho polecieć... był opór, bo to zavtra utrom na rabotu :) No ale namówił, wbiłem na siodło, przelot super, wilgoć niesamowita w powietrzu, kupa komarów, hektolitr potu, dobra muzyka i nocna rakieta w nogach. W sumie... zarwałbym jedną taką noc na jazdę gdzieś po szosach, bo klimat super...i te puste drogi ;)
Kategoria 20-50, asfalt, w ciemności, znajomi
Książenice po pracy
-
DST
30.20km
-
Czas
01:46
-
VAVG
17.09km/h
-
VMAX
47.20km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Podjazdy
109m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj od rana zapowiadał się super dzień, w drodze do pracy słońce, w pracy banan na twarzy, więc po... trudno by mi było wracać bezpośrednio na obiad :D Zjadłem w pracy kebaba, potem uznałem, że dobrze byłoby to spalić. Zaplanowana jazda tam, gdzie nie było mnie chyba z pół roku, jak nie lepiej! Jak zwykle muzyka, powrót późnym popołudniem i kolejny obiad - żyć, nie umierać!
Tutaj zrobiłem sobie przerwę... no i poczytałem to i owo o Owczarni :D
Wyjazd z Książenic
Nowy wiadukt w Grodzisku Mazowieckim
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie, w ciemności
Górki, trochę błota i dobre piwko after ;)
-
DST
56.20km
-
Teren
24.00km
-
Czas
03:14
-
VAVG
17.38km/h
-
VMAX
47.30km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Podjazdy
264m
-
Sprzęt Kellys
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj musiałem skorzystać z przychylnej aury i wsiadłem na siodło. Do Kampinosu strasznie wiało przy większych prędkościach, ale później było lepiej, szkoda tylko, że cała droga na Górki była nasiąknięta niczym gąbka. Tak więc jakby nie patrzeć siłowo zrobiłem 2x więcej kilometrów niż normalnie :D Dalej na północ nie lepiej, gonił mnie czas więc wróciłem na Górki i wstąpiłem do koleżanki. Po obiedzie wróciłem do Leszna w ostatnich promieniachttp://www.youtube.com/watch?v=Xj1XXp88MIUh słońca...W towarzystwie muzyki jakoś dało radę, przypomniały mi się wakacyjne wieczory do późnej nocy na dwóch kółkach, ten wolny czas... W Lesznie była już ostra ciemnica, a mnie cały czas popychała wskazówka zegara, bo na 18 byłem umówiony na Zaborowie. Jakimś cudem zlany wbiegłem do domu, rozrzuciłem wszystko po pokojach, ogarniając się w locie i wybiegłem przed dom do samochodu kolegi. Potem czill.. należy się, a co! Dobry humor, piwko, torcik i szampan na poprawę nastroju przed morderczym i krwiożerczym poniedziałkiem :)
Jutro w planie jakieś siodło po pracy, może Baranów i Jaktorów?
Kategoria 50-80, asfalt, samotnie, teren, w ciemności
Do i po pracy :)
-
DST
29.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
18.32km/h
-
VMAX
43.40km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
97m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj skorzystałem z warunków pogodowych i wyruszyłem po pracy do cioci, wypiłem kawkę, a następnie przez Podkowę, znów Milanówek, Grodzisk - wróciłem do babci. Jazdę skończyłem pod wieczór i zjadłem mega kolację :D szkoda, że dziś pada... trzeba to w końcu spalić.
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie, w ciemności
Praca
-
DST
14.60km
-
Teren
2.70km
-
Czas
01:03
-
VAVG
13.90km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
-5.0°C
-
Podjazdy
48m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria w ciemności, teren, samotnie, Do pracy, z pracy, w pracy..., asfalt, <20