Listopad, 2014
Dystans całkowity: | 230.00 km (w terenie 15.00 km; 6.52%) |
Czas w ruchu: | 11:00 |
Średnia prędkość: | 20.91 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.20 km/h |
Suma podjazdów: | 864 m |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 28.75 km i 1h 22m |
Więcej statystyk |
Julinek i Leszno
-
DST
9.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
00:33
-
VAVG
16.36km/h
-
VMAX
29.60km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Podjazdy
55m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na dworze pizgawa, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać i w końcu wyszedłem na rower. W końcu dawno nie jeździłem przy takiej temperaturze...a na zewnątrz -3, wiatr od wschodu, toteż wracając ulicą fabryczną nieźle mnie przewiało po ryjku. No ale co...kilka kilometrów, człowiek odwiedził kilka miejscówek, wrócił do domu, a teraz je obiad przy piecyku :D.
Kategoria <20, asfalt, samotnie, teren
Sobotnia przejażdżka
-
DST
38.70km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
18.73km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
180m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria w ciemności, teren, samotnie, asfalt, 20-50
Do Zaborowa z Kazikiem
-
DST
11.60km
-
Czas
00:32
-
VAVG
21.75km/h
-
VMAX
40.30km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
40m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw trochę po Lesznie, czekanie na Kazika... No a na koniec szosą do Zaborowa. Pizgało złem, było zimno, wiał wiatr w twarz...no a potem troszkę się wypiło - więc z powrotem spakowaliśmy rowery do samochodu i kolega odwiózł nas do Leszna ;)
No ale co..sobota, to należy sie :D
Kategoria <20, asfalt, w ciemności, znajomi
11 listopada na rowerze z kolegami ;)
-
DST
22.50km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
16.27km/h
-
VMAX
49.50km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Podjazdy
68m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj na spokojnie... popołudnie z kolegami, teścik gopro ;)
Kategoria 20-50, asfalt, teren, w ciemności, znajomi
Wolny poniedziałek :)
-
DST
48.90km
-
Czas
02:01
-
VAVG
24.25km/h
-
VMAX
37.40km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Podjazdy
147m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ochoczo ruszyłem na pętelki po okolicy, a wróciwszy do Leszna wstąpiłem do koleżanki na pogawędki przy kawusi ;)
Kategoria samotnie, asfalt, 20-50
Szosą na Górki Kampinoskie
-
DST
64.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
23.27km/h
-
VMAX
50.20km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
242m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj korzystając z tego, że mimo zasnutego nieba nic z niego nie padało - wybrałem się na rower ;) Od rana zastanawiałem sie, czy jechać MTB, czy Peżottem moim ukochanym, ale jednak w końcu wybrałem szosę. Na początku dość ciężko szło, jako że ostatnio mało jeżdżę, ale potem tempo się podniosło i jechało mi się całkiem dobrze. Jako punkt kulminacyjny ustawiłem sobie spotkanie z koleżanką, której już uhuhu dawno nie widziałem - oczywiście Kasia z Górek :). Pokręciłem się najpierw w okolicy Czosnowa, potem ruszyłem spowrotem na Sowią Wolę i dalej, u podnóży wydmy - do Górek. Na miejscu oczywiście stała zagrywka czyli obiad, pogawędki z jej rodzicami i kawa. Do domu zebrałem się jakoś po 16, robiło się ciemno, a po drodze do Kampo trafiłem łośka na drodze ;) Ale zachowałem zimną krew i cichaczem objechałem zwierzątko, a gdy spojrzałem się za siebie łosiek spokojnie wszedł sobie w las.
Z Kampo leciało mi się cudownie, puściłem sobie swoją ulubioną muzyczkę, aż przypomniały mi się nocne wakacyjne jazdy :D
Całkiem żwawym tempem dobiłem do Leszna... a potem fajny wieczorek z dziewczyną i kolegami :)
Kategoria w ciemności, teren, samotnie, asfalt, 50-80
Popołudnie z Rafałem i Kazikiem
-
DST
11.80km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:45
-
VAVG
15.73km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
72m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria <20, asfalt, teren, w ciemności, znajomi
Kampinos
-
DST
23.50km
-
Czas
00:57
-
VAVG
24.74km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Peżotto
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybko ze zniczem do Kampo... no i do domu. Ogólnie bardzo negatywny weekend, nawet rower nie dał uśmiechu - a to już dziwne.
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie