arturt1 prowadzi tutaj blog rowerowy

Artur Biker Gore

Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie

Dystans całkowity:20679.12 km (w terenie 383.00 km; 1.85%)
Czas w ruchu:967:14
Średnia prędkość:21.38 km/h
Maksymalna prędkość:57.70 km/h
Suma podjazdów:21860 m
Liczba aktywności:778
Średnio na aktywność:26.58 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Wycieczka do krainy Oz..

  • DST 48.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 22.50km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 141m
  • Sprzęt Szosóweczka :)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 kwietnia 2013 | dodano: 16.04.2013

Wycieczka po lepsze jutro


Kategoria samotnie, asfalt, 20-50

Do szkoły, do babci, do domu ;)

  • DST 37.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 23.62km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Szosóweczka :)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | dodano: 15.04.2013

Dziś postanowiłem wybrać się rowerem do szkoły ;) - pierwszy raz tego roku - i raczej nie ostatni. Z rana chłodniutko i wiatr w plecy, dzięki czemu po chwili byłem w Błoniu (trochę za wcześnie wyjechałem, bo w szkole byłem już 7:25 !:P) Po 6 godzinach wyjechałem ze szkoły i pokierowałem się do babci na Chrzanów Mały. Posiedziałem i zjadlem, przespałem się godzinkę, po czym znów wskoczyłem na siodło i pojechałem przez Czubin, Rokitno i Błonie do Leszna. Wiatr współgrał idealnie, kierunek odwrotny do porannego ;)


za 300m meldunek u babci ;)

Solidny i smaczny posiłek ;) (nie jedyny hehe)

Wracając przefrunąłem na wskroś Błonia i zrobiłem zdjęcie Pałacu w Passie


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie

Gdzie to mnie nie było :D

  • DST 47.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 22.93km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 131m
  • Sprzęt Szosóweczka :)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 kwietnia 2013 | dodano: 13.04.2013

Dziś wstałem wcześnie rano, pomogłem tacie i ogarnąłem swoje obowiązki, dzięki czemu już przed 11 byłem wolny i mogłem oddać się cięciu asfaltu ;)
Miałem ustawić się z Sziszą, ale wstała.. późno (a potem taki jeden z drugim mówi że weekend krótki - jak śpią 3/4 dnia), więc wybrałem się samotnie na rower. Dostroiłem w szosówce przerzutki tylne i ruszyłem przed siebie. Pogoda cudowna, ale chciałem wyrobić się przed 14, bo podobno zapowiadali deszcze i burze. Co za tym - cały czas starałem się utrzymywać ok 30km/h, gdzie dało się bujnąć z wiatrem, tam jechałem maksymalnie ile wlezie. Tymczasem przypadkiem wyszło że brakuje mi 1km do pełnego pierwszego tysiąca.. :P gdybym wiedział, no ale po co naciągać statystyki - dojedzie się.


Rowerek w wiosennym słońcu :))

Tymczasem na Karpinku jeszcze trochę lodu na stawie.. Jeszcze 2-3 dni słonecznej pogody i pożegnamy się z resztkami zimy.


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie

Pocałowałem noc ;)

  • DST 42.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 22.70km/h
  • VMAX 52.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt Szosóweczka :)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 kwietnia 2013 | dodano: 12.04.2013

Dziś z wieczora mimo deszczowej pogody zaryzykowałem i wyszedłem na rower. Najpierw wskoczyłem do Sziszy, potem pokręciłem po Lesznie. Akurat przestało padać i asfalt powoli odtajał.. a co za tym idzie mniej wody, więc poleciałem na Gawartową, znów pokręciłem po Lesznie kółeczka i wyjechałem na 579 w kierunku Błonia. Miałem wracać przez Pass, ale w Białutach cofnąłem i odbiłem na Wąsy. Potem Zaborówek, wizyta u Maćka z którym może jutro popołudniu ustawię się na bike, no a potem szybciutko do domku. Mniej więcej 40% trasy było pod wiatr, ale rower tak dobrze się buja, że nie odczułem zbytniego oporu. SZczerze tylko raz zaczęły drzeć mnie uda - na Warszawskiej, gdy wracałem z Zaborówka pełną parą pod wiatr. A rowerek? - dziś go dopieściłem i wyregulowałem na igiełkę, za co Kazik powinien mi postawić sporego browarka ;) Z resztą dziś kilka % poszło w krew..ale ciii :P

Dziś w ciemnościach lokalnych szos bardzo dobrze dogrzewało mi się przy starym dobrym Varius Manx ;)


Zgrzeszyłem! Takie spodnie na rower, no ale reszta w praniu, więc nie mogłem sobie odmówić pedałowania mimo braku stroju :D


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, w ciemności, znajomi

6.04.2013 - nuda, łatanie..

  • DST 11.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:39
  • VAVG 16.92km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 kwietnia 2013 | dodano: 06.04.2013

Dziś miał być wspaniały dzień, z rana miałem ruszyć na pętlę: Leszno > Kampinos > Górki > Sowia Wola > Leszno.. koniec końca wstałem o 10, stwierdziłem brak powietrza (ponownie mimo łatania) w przednim kole. Skończyło się na spacerku do kolegi. Kompresorem nabiłem połataną dętkę i ruszyłem przed siebie. Drogę marianowską dorzucam do terenu.. po prostu nie da się nią jechać. :D droga dla kozaków.. chyba że komuś życie i sprawność maszyny niemiła. Wyjeżdżając na Grądach chciałem zajechać przynajmniej na Kampinos, ale za Wilkowem straciłem ochotę na cokolwiek. Wróciłem do Leszna, na sochaczewskiej bujnąłem się nieco z wiatrem.. no a w tej chwili nuda. Czekam, może ktoś będzie miał ochotę gdzieś się ruszyć :(


Kategoria <20, asfalt, samotnie, teren

Leszno, pola, lasy

  • DST 16.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 13.15km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 kwietnia 2013 | dodano: 05.04.2013

Dziś pozwoliłem sobie na małe kręcenie po Lesznie i okolicy. W planach miałem większość terenu, ale gdy zajechałem za szkółkę leśną.. odeszła mi ochota. Niemiłosiernie mieląca się w kołach biało-szara breja zniechęciła mnie do dalszej jazdy po terenie. Wybrałem się więc na zwiad w okolice PGR i cukrowni, poobserwowałem ile to już tego naszego Agrivestowskiego magazynu powstało, pokręciłem nieco po cukrowni.. a tu proszę :/ kolejny kapeć. Zdążyłem dojechać do domu i obserwuję jak z przedniej gumy ucieka życie.. No to pojeżdżone.


Kategoria <20, asfalt, samotnie, teren

1.04.2013 - rowerkiem przez chlapę

  • DST 10.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 15.79km/h
  • VMAX 28.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 35m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 kwietnia 2013 | dodano: 02.04.2013

Wczoraj popołudniu wybrałem się na przejażdżkę po okolicy odwiedzając Marianów, Wilkową i Grądy..
Trochę żałuję, bo tyle ile miałem czyszczenia po wczorajszym jeżdżeniu nie pamiętam nawet z czasów najgorszego błota :D Właśnie to było główną przyczyną, że wreszcie zabrałem się za kompletny przegląd maszyny.


Kategoria <20, samotnie

Wielkanocny poranny rowerek

  • DST 12.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 16.00km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 45m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 marca 2013 | dodano: 31.03.2013

Z rana skromna przejażdżka po Lesznie.
Dzisiaj odpoczywam, z resztą muszę jeszcze ogarnąć sprzęt po ostatnich śnieżno-błotnych jazdach.


Kategoria <20, asfalt, samotnie

Kampinos i okolice w mrozie

  • DST 50.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 15.79km/h
  • VMAX 36.20km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 marca 2013 | dodano: 23.03.2013

W związku z tym, że wyzdrowiałem :D dzisiaj wstałem wcześniej, chciałem skorzystać ze słonecznej aczkolwiek mroźnej pogody i pokręcić z rana, potem podziwiałem 'wielkie otwarcie' Marcpola w Lesznie.. co skończyło się zacnym rowerowaniem po Kampinosie ;) Punkt 10 wpuścili bydło na zakupy, nie chciałem robić z siebie idioty, więc obrałem kierunek na Kampinos. Zwiedziłem okolice od Zawad aż po Granicę, po czym wróciłem do Kampinosu z nadzieją, że wpuści mnie ciotka :P niestety.. znaczy się, jak zwykle: albo nikogo nie było, albo znów "nieposprzątane" i nie odbierali telefonu. Cóż... bywa i tak. Wróciłem do Leszna nieco zziębnięty, mimo rękawiczek odpadały mi palce, ale i tak dzień zaliczam do udanych. Może będzie jeszcze dziś okazja do wysiłku ;)


Oto kilka skromnych zdjęć z dzisiaj:





Kategoria 20-50, asfalt, samotnie

Po szkole - 5.03.2013

  • DST 20.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 16.22km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 10m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 marca 2013 | dodano: 05.03.2013

Podczas powrotu ze szkoły natchnęła mnie dzika myśl ;P Mianowicie rower.. po szkole nie mam zwyczaju jeździć bo zwykle jestem już wypompowany, ale dziś był lekki dzień, więc rower w sam raz :D Tyle o ile w tygodniu w sam raz - 20km z drobnym hakiem. À propos, rowerek już czysty!


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie