arturt1 prowadzi tutaj blog rowerowy

Artur Biker Gore

Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie

Dystans całkowity:20679.12 km (w terenie 383.00 km; 1.85%)
Czas w ruchu:967:14
Średnia prędkość:21.38 km/h
Maksymalna prędkość:57.70 km/h
Suma podjazdów:21860 m
Liczba aktywności:778
Średnio na aktywność:26.58 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Górki i dołki, wpadka w bagnie :D

  • DST 31.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 16.76km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 czerwca 2013 | dodano: 20.06.2013

Dziś na ogień poszły Górki ;) Czas miałem ostro obramowany więc spieszyłem się. Oczywiście jak się człowiek spieszy to wiadomo.. przejechałem zjazd z niebieskiego szlaku i musiałem się cofać, strasznie zmordowałem się tym gorącem i parówą w lesie, a na domiar złego zachciało mi się testować niepewny czerwony szlak w okolicy Zamczyska. Skąpałem się w błocku, w koło sama woda, a jeszcze te zdradliwe zaschnięte błota - a pod spodem pół metra mazi i smród... latałem jak opętany szukając stopą i oponami suchego skrawka duktu, bo ciągnęły za mną miliony komarów, a ja nie widziałem przed sobą absolutnie nic. Skakałem z kępy na kępę trawy na oślep, prawie zgubiłem telefon i rozpięty od rzucania się po krzakach plecak... ogólnie fajna przygoda, ale raczej na przyszły raz obiorę pewniejszą trasę. Tak jak dziś nie panikowałem dawno :D Ale od czego są znajomi? Wstąpiłem od razu do Kaśki, umyłem się i wysuszyłem to co mokre. Kawka, herbatka i zawrotka do Leszna - ale już przez Kampinos. Niestety cały czas pod wiatr.


Nuta na dziś : Ostatnio ponownie zakochuję się w ATB - bardzo dobre na samotny rower.

Nareszcie trochę po lesie...


Na nic to ostrzeżenie - przejechałem, ale było ciężko. Jest ryzyko - jest zabawa! :D


Po walce z bagnem - nareszcie asfalt! :D



Trochę się rozlało...


Maszyna żyje - jutro będzie dokładne mycie ;P


A oto małe leniwce koteczki u Kasi :D


Gore jedzie w stronę Kampinosu - kolejna samoyebka :D


Kategoria 20-50, teren, samotnie, asfalt

W jedną stronę...

  • DST 19.00km
  • Czas 00:49
  • VAVG 23.27km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013 | dodano: 16.06.2013




Dla kochanej Ani...


Kategoria <20, asfalt, samotnie

Troszki wczoraj troszki dziś po okolicach :P

  • DST 17.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 17.89km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 czerwca 2013 | dodano: 14.06.2013


Kategoria teren, samotnie, asfalt, <20

Po wsiach ;)

  • DST 21.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 16.80km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 czerwca 2013 | dodano: 12.06.2013

Cóż.. rano czym prędzej wziąłem się za robotę, słońce mnie spiekło a potem jeszcze koszenie trawy. W końcu wolny czas więc wziąłem maszynkę w objęcia i ruszyłem na podbój 'nowych willowisk' i okolicznych wsi :).


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, teren

Ożarów i okolice

  • DST 60.00km
  • Czas 03:17
  • VAVG 18.27km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 193m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 czerwca 2013 | dodano: 13.06.2013
Uczestnicy

Dziś miałem trochę spraw do pozałatwiania, jazda na Ożarów z dokumentami i paczką do pewnego gościa. Jechałem jak najszybciej ale dałem sobie spokój bo miałem tam być i tak ok 16 (a jazda zajęła mi może niecałe 40minut. Gdy okazało się że mam trochę czasu spotkałem się z koleżanką, zakręciliśmy rowerkami kólko po Ożarowie i na Zielonkach skoczyłem w stronę Biedronki a potem zajrzałem na dawno nie odwiedzany przeze mnie Lipków i Izabelin - szybka doba jazda, no a z powrotem zmachany chciałem być już w domu bo słońce trochę mnie przygrzewało.. no ale zadzwonił Wakaba więc poczekałem na niego przed jego domem a potem poszliśmy napic się czegoś zimnego :D Oczywiście od razu gadka z Agą i Peterem a wiadomo że jak Peter to bajery rowery. Na koniec zawrotka do domu w towarzystwie Wakaby który przyjechał do mnie po kierkę specializeda. W zamian mogę rozbroić jego mostek :P

Gdy wracałem do domu od strony Borzęcina, zadzwonił do mnie Wakaba. Wyszło na to, że mam na niego czekać pod domem. A oto wehikuł sprzed domu Wakabsona ;)


Kategoria 50-80, asfalt, samotnie, znajomi

Nocny kampinoski sprint

  • DST 30.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 25.35km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2013 | dodano: 09.06.2013

Dziś z wieczora spontanicznie wybrałem się na rower. Wcześniej umyłem bo ojciec jeździł i złapał trochę błota. Napęd przeczyszczony do sucha, potem wysmarowany od nowa, uleżone i rozjeżdżone jak powinno. Wracając do tematu.. trochę po Lesznie (akurat się ściemniało, więc czym prędzej wyskoczyłem na wojewódzką), dalej na Kampinos prawie pod Łazy. Do Kampinosu droga dobra, bardzo dobrze się leciało, nieco wilgoci i gęste powierze ale średnio ok 32-33km/h. Wziąłem pod spób bluzę... wydawało mi się chłodno... ale w końcu musiałem się rozbierać bo lało się ze mnie. Wracając zza Kampinosu chwilę przystanąłem na przystanku i na luzie wróciłem do Leszna. Tu też spokój, łbów żadnych więc pewną stopą pociskałem po Sochaczewskiej - (już raz jechałem 46km/h i dwóch łbów wyskoczyło na wysokości skwerku.. oczywiście wyzwiska w moją stronę bo te bezmuzgi plują się do wszystkiego co się rusza. W sumie dobrze że dałem radę ominąć.. co za ludzie).http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId=wghxfzhulzygnqtb


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, w ciemności

Po Lesznie

  • DST 8.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 13.71km/h
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2013 | dodano: 09.06.2013


Kategoria asfalt, samotnie, teren, znajomi

Poranna przejażdżka + smarowanie ;P

  • DST 13.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 17.33km/h
  • VMAX 31.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 czerwca 2013 | dodano: 06.06.2013


Kategoria <20, dłubanie przy rowerze, samotnie

Leszno, Kampo

  • DST 33.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 21.52km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 czerwca 2013 | dodano: 06.06.2013

Nic nie wskazywało żebym po porannym rowerku i rąbaniu drzewa znów wyszedł na rower, ale jednak! ;) Wyruszyłem sobie spokojnie na okoliczne pola.. mianowicie w ulicę Orodową, potem koło komina w lewo.. gdzie spotkało mnie ogromne błoto, zmoczyłem sobie buty, opony skąpałem w brei a w dodatku cały łańcuch usmarował się w piachu...:D no ale potem na wojewódzką gdzie błocko się otrzepało pryskając mi na twarz i dalej przez całe Leszno. W radio mówili, że dla mazowsza przewidziane są bure i gradobicia.. więc przyspieszyłem tempo i dobiłem do Kampinosu gdzie chwilę odsapnąłem (chciałem zahaczyć sklep, ale zapomniałem porftela -.-). Potem w stronę Granicy i nazad do Leszna bo od wschodu chmury gęstniały aż zanadto :P

Komin starej cegielni stoi tyle lat w szczerym polu...

Przejechałem się za cmentarzem, tam taka fajna ścieżka z korzeniami... no musiałem tam zajrzeć :P


...A kampinos rozkopany. Całe szczęście asfalt już jest i układają chodniki. Swoją drogą to mało nie rozwaliłem się o koparkę, bo operator 'nie widział' sznureczka samochodów jadących od strony Leszna...


A to mój ulubiony kampinoski asfaltowy zjazd. No może drugie miejsce.. zaraz po zjeździe koło OSP, z tym, że tam jest zakręt i trochę niebezpiecznie. Za to tu prosta pochyła! :D


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, teren

Zwierzątko umyte :P

  • DST 9.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:32
  • VAVG 16.88km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 35m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 czerwca 2013 | dodano: 05.06.2013

Nareszcie ruszyłem dupsko!:D 3 dni dochodziłem, a raczej dopełzałem do siebie po ognisku u Wakaby. Nareszcie trochę rozruszałem zastałe nogi. Teraz z dnia na dzień więcej i więcej. I nic mi nie przeszkodzi.


Kategoria asfalt, <20, teren, samotnie