20-50
Dystans całkowity: | 9919.60 km (w terenie 639.70 km; 6.45%) |
Czas w ruchu: | 476:36 |
Średnia prędkość: | 20.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.70 km/h |
Suma podjazdów: | 18599 m |
Liczba aktywności: | 286 |
Średnio na aktywność: | 34.68 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Wolny poniedziałek
-
DST
28.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:54
-
VAVG
14.74km/h
-
Sprzęt Kellys
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie trochę po lesie...
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, teren
Praca ;P
-
DST
30.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
18.95km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, teren, Do pracy, z pracy, w pracy...
Króciutko ;)
-
DST
29.00km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:28
-
VAVG
19.77km/h
-
VMAX
32.50km/h
-
Sprzęt Kellys
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, teren
Wtorkowe ;)
-
DST
39.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:26
-
VAVG
16.03km/h
-
VMAX
36.70km/h
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy, po pracy wystrzeliłem z bramy firmy prosto na Grodzisk, ostro pokrążyłem po okolicy, po czym wróciłem do babci ;P jednak trochę zgłodniałem.
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, teren
W tygodniu od samego rana
-
DST
49.00km
-
Teren
7.00km
-
Czas
03:03
-
VAVG
16.07km/h
-
VMAX
31.70km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano bardzo zimno, ale znów do pracy, znów 'cudna' pogoda ;)
Kategoria 20-50, asfalt, teren, Do pracy, z pracy, w pracy...
;) Ot jeden dzień
-
DST
25.00km
-
Czas
01:16
-
VAVG
19.74km/h
-
VMAX
33.00km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria samotnie, asfalt, 20-50
Do pracy, z pracy, po pracy
-
DST
44.00km
-
Czas
02:24
-
VAVG
18.33km/h
-
VMAX
32.20km/h
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Suchy wpis, jesień się zbliża a ja o wszystkim zapominam :P
Kategoria 20-50, asfalt, cały dzień, samotnie, w ciemności, Do pracy, z pracy, w pracy...
Górki ;)
-
DST
40.00km
-
Czas
01:49
-
VAVG
22.02km/h
-
VMAX
38.10km/h
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Odwiedziny u koleżanki :P No i tyle.
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie
Wolny weekend - Kampinos i Górki ;)
-
DST
44.00km
-
Czas
02:53
-
VAVG
15.26km/h
-
VMAX
44.40km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
Podjazdy
170m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś ruszyłem sobie rowerkiem na Kampinos i Górki, gdyby nie to, że nie byłem pewien pogody (strasznie duszno i gęste chmury na niebie) to pojechałbym sobie od Leoncina, potem na Nowy Dwór i do Leszna dw579 - peszek, kiedy indziej tak pojadę ;) Dziś założyłem nową przerzutkę, śmiga elegancko, bardzo dokładnie i w sumie przyzwyczaiłem się do odwrotnej sprężyny od razu :)
Szkoda, że to nie ten Zamość... Chętnie bym znów odwiedził Lubelszczyznę... szczególnie okolice Świdnika :)
Kategoria 20-50, asfalt, dłubanie przy rowerze, samotnie
Na Górki ;) - dobry obiad
-
DST
34.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:41
-
VAVG
20.20km/h
-
VMAX
45.50km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
149m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś Kaśka zaprosiła mnie na obiad, umówieni byliśmy na punkt 14 i chyba wziąlem sobie to zbyt dosłowie do serca bo 14:00 zapukałem do drzwi (celując na ślepo bo nie spodziewałem się tak silnego wiatru na szosie w stronę Kampinosu). Potem zjedliśmy obiad i zaczęliśmy się lenić przed komputerkiem, potem ja znów dokładka.. i jakoś minęło to z goła pół dnia. Nadszedł wieczór więc wypadało wracać do domu, bo matka dzwoniła co chwilę.. do tego te problemy z zasięgiem :/. Wyjechałem lekko po 21, w domu byłem przed 22 więc bardzo szybko jak na nocną jazdę po tych wertepach od Górek do Kampo. A szosa na Leszno spokojna, parę minut i po sprawie - oczywiście przy dobrej muzyce :)
Jolka, Jolka, pamiętasz? - Pamiętam, dobrze się przy tym jeździ w nocy :)
Bez gwiazdy nie ma jazdy;)
Droga w kierunku Górek Kampinoskich, na razie jeszcze spokojne asfaltowe fałdki.
Już rogatki Górek ;) Potem jeszcze trochę do 'centrum' - czyli pod kościół i szkołę.
Bazgroł ma się dobrze - trwały ślad po pierwszej wizycie z Wakabą
Grubo po 21 a ja dopiero wracałem z Górek, jaka cisza w tym lesie...jedyne co mnie denerwowało to masa komarów która pojawiła się po zmroku
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, teren, w ciemności