Kwiecień, 2014
Dystans całkowity: | 889.20 km (w terenie 23.00 km; 2.59%) |
Czas w ruchu: | 39:38 |
Średnia prędkość: | 22.44 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2440 m |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 42.34 km i 1h 53m |
Więcej statystyk |
Praca
-
DST
35.60km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
20.74km/h
-
VMAX
32.50km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Podjazdy
87m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mokro... :(
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie, teren
Praca
-
DST
36.50km
-
Teren
1.40km
-
Czas
01:49
-
VAVG
20.09km/h
-
VMAX
34.30km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Podjazdy
89m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taka pogoda, że aż żal wspominać... trochę zimno, chmury wiszą, co chwilę kropi...
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Prawie pod Wyszogród
-
DST
105.70km
-
Teren
1.10km
-
Czas
04:21
-
VAVG
24.30km/h
-
VMAX
43.40km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Podjazdy
390m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejszy dzień stał pod znakiem niepewnej pogody...Z rana słońce, potem trochę chmur, ale jakoś po 10 rzuciłem się na siodełko i ruszyłem w stronę Nowego Dworu. Średnia nawet niezła jak na mnie - ponad 30, potem zawróciłem i z mostu ruszyłem na Grochale, dalej odbiłem na Leoncin i prosto do Śladowa. Wtedy zebrało się więcej chmur, zaczęło trochę mocniej dmuchać w twarz i nawet coś poleciało z nieba... myślałem żeby odbić na Sochaczew i tak zakończyć swoją pętlę, ale się zawziąłem i okręciłem Kamion - nigdy wcześniej tam nie byłem nawet przejazdem, ale jechałem na czuja - a orientację w terenie mam dobrą więc sprawnie dotarłem do Sochaczewa - pomyślałem.. no, to już w domu - prawie :). Od Chodakowa bardzo dobrze się jechało, w Kampinosie spotkałem kuzyna, chwilę pogadaliśmy a potem prosto do Leszna. Gdyby nie straszne nawierzchnie niektórych dróg w rejonie Kamionu - a łeb mnie od nich bolał - to przekręciłbym do 150, ale uznałem, że przed jutrzejszą pracą i perspektywą kolejnych ponad 40km... dzisiaj już odpocznę i zbiorę trochę sił.
Kategoria 100-150, asfalt, samotnie, teren
Piątkowo! Trzeba było odreagować...
-
DST
67.00km
-
Czas
02:51
-
VAVG
23.51km/h
-
VMAX
44.40km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Podjazdy
166m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od paru dni mam straszne nerwy, nie wiem czemu... jakoś słabo śpię, rano jestem psychicznie padnięty i niechętny do niczego...
No ale nareszcie nadszedł wyczekiwany piątek, piąteczek, piątunio! :) Rano zaplanowałem na zaś dłuższy powrót do domu, w pracy obczaiłem trasę na kompie, a potem byle do 16. Szczerze nie sądziłem, że będzie się cięło aż tak dobrze. Widać, że musiałem dać upust nagromadzonej złej energii. Od Teresina wiatr jakoś od północnego wschodu, więc trochę zwolniłem. W sumie teraz mam humor... i nie myślę o tym co było i co będzie. Jednak prawda, że jak ma się to coś w postaci dwóch kółek, do tego korzysta się z nich niemal codziennie z przekonania a nie konieczności, w celu budowania wydolności, osiągów, stawiania sobie granic i pokonywania ich... to zmęczenie potrafi spowodować uśmiech :) Chyba to najlepsza i najkorzystniejsza metoda odreagowania złego dnia - wykorzystanie nóg na 110%. No a potem gąbeczka i wężyk - maszynka umyta :P, bo troszkę brudu i kurzu się nazbierało.
Kategoria 50-80, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Praca
-
DST
36.60km
-
Czas
01:49
-
VAVG
20.15km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
87m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Praca
-
DST
37.60km
-
Czas
01:34
-
VAVG
24.00km/h
-
VMAX
46.80km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Podjazdy
92m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj niby dalej, ale szybciej - asfaltem przez Milęcin w obie strony :). Nie ma to jak łapanie wiaduktu pod górę z 43km/h.. zadziwiam się...
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Leszno > Zawady > Łazy > Kampo > Leszno
-
DST
35.50km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:41
-
VAVG
21.09km/h
-
VMAX
44.10km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Podjazdy
113m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj pogoda trzymała mnie w napięciu, cały czas pełno chmur i ponuro, ale przed południem poddałem renowacji kilka części (mostek, sztyca siodła, zaciski)... a konkretniej trochę malowania i lakierowania ;) i potem jakoś zebrałem się w końcu na rower. Gdy minąłem Gawartową Wolę wyszło do mnie słońce i w takim towarzystwie jechałem aż do Leszna, gdzie spotkałem kolegę. Potem trochę luzu i gadki i w końcu do domu na obiad. Od początku dość szybko, potem na wysokości Komorowa piach mnie nieco spowolnił, ale nowe oponki świetnie dały radę, byłem zaskoczony... a dość mocno je podbiłem do jazdy na asfalcie. Ogólnie udany wyjazd na szybko. Ale trochę planowałem troszkę dłuższy dystans, ok 60km, no ale przez tą poranną pogodę zwlekałem :P
Kategoria 20-50, asfalt, teren, samotnie
Praca
-
DST
25.40km
-
Czas
01:10
-
VAVG
21.77km/h
-
VMAX
36.20km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Podjazdy
63m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt
Praca
-
DST
26.60km
-
Teren
2.50km
-
Czas
01:23
-
VAVG
19.23km/h
-
VMAX
42.80km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Podjazdy
68m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie, teren
Praca
-
DST
35.60km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
22.48km/h
-
VMAX
42.40km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Podjazdy
87m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj szybko i sprawnie do pracy - ale znów mi się przysnęło, wyjechałem 15 min później, aczkolwiek dotarłem punkt 8 ;) Wczoraj zmieniłem kapcie na nowe, założyłem nowe klocki i wszystko śmiga jak należy. W sumie na crossmarkach maxxisa jakoś szybciej pocisnąłem, choć nie chciało mi się wracać do domu. Z Milanówka nieco ponad pół godziny, trochę bocznego wiatru... w sumie dzień jak co dzień ostatnio ;). Jutro pewno nocka u babci, bo po pracy Grodzisk... a o 20 nie opłaca się walić do Leszna, by znów rano z powrotem wracać do Milanu.
Kategoria 20-50, asfalt, dłubanie przy rowerze, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie, teren