arturt1 prowadzi tutaj blog rowerowy

Artur Biker Gore

Do dziewczyny z Kazikiem + Wakaba

  • DST 67.00km
  • Czas 04:13
  • VAVG 15.89km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 201m
  • Sprzęt Srebrna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 maja 2013 | dodano: 06.05.2013
Uczestnicy

Dziś rano Kazik obudził mnie pytaniem w SMS: "lecim na rower?" - okej, tylko wstanę ;) Wstałem, ledwo zdążyłem się ubrać, a tu już Kazio pod domem. Miałem jeszcze kilka obowiązków do zrobienia, więc ja chwyciłem za szpadel, a Kazik skosił mi trawniczek od strony ulicy, więc robota poszła nader szybko. Potem herbatka i ruszamy na Milanówek do mojej Ani. Po drodze zatrzymaliśmy się przy Biedronce w Płocho, naszło nas na grzebanie przy rowerach i małe zakupy. Majstrowanie przy tylnej przerzutce wyszło mi bokiem, więc jutro zrobię poprawki;). Na Milanowskim Turczynku siedzieliśmy we trójkę bite 3h, po czym przyjechał spóźniony Wakaba - oczywiście mimo mapy błądził po Milanówku. Potem odprowadziliśmy moją dziewczynę do domu, a sami ruszyliśmy do mojej babci na herbatkę. Następnie przez Natolin i Tłuste do Błonia. Tam znów Biedronka i dzida na Rokitno. W międzyczasie dzwoniła mama Wakaby, ale powiedziałem gdzie jesteśmy i żeby szykowała nam dobrą kawusię ;) U Wakabiorza posiedzieliśmy prawie do 23, po czym wróciłem z Kazikiem do Leszna. Dzisiejszy wieczór był dużo cieplejszy od wczorajszego, ale dobrze że miałem ze sobą długie spodnie na zmianę. Co jak co ale nie chcę za 3 dni prychać i kichać, a wiadomo że wieczory majowe bywają zdradliwe.




Krótki postój na stacji przed błońskimi rogatkami


Kategoria 50-80, asfalt, dłubanie przy rowerze, znajomi


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]