20-50
Dystans całkowity: | 9919.60 km (w terenie 639.70 km; 6.45%) |
Czas w ruchu: | 476:36 |
Średnia prędkość: | 20.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.70 km/h |
Suma podjazdów: | 18599 m |
Liczba aktywności: | 286 |
Średnio na aktywność: | 34.68 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Praca
-
DST
37.10km
-
Czas
01:23
-
VAVG
26.82km/h
-
VMAX
47.30km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Podjazdy
102m
-
Sprzęt Szosa Kazika
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj mocny akcencik w drodze powrotnej: max obroty z Milanówka do Błonia. Jestem mega zadowolony.
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Praca
-
DST
43.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
24.57km/h
-
VMAX
44.10km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
120m
-
Sprzęt Szosa Kazika
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Praca
-
DST
42.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
25.98km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Podjazdy
107m
-
Sprzęt Szosa Kazika
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj wstałem po 4...o 5 już byłem na siodle, po czym 10h w pracy...no i do domu. Mimo wczorajszego biegania dzisiaj miałem sporo pary w nogach. Jest dobrze!
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Praca
-
DST
42.00km
-
Czas
01:52
-
VAVG
22.50km/h
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
107m
-
Sprzęt Szosa Kazika
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ładnie sobie dołożyłem... 42km szosy - rano pod wiatr, a wieczorem 6km biegu. A jutro czeka mnie perspektywa wyjazdu rowerkiem do pracy...o 5! No zobaczymy jak pójdzie ;) Bylebym nie przespał połowy drogi...
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie
Praca
-
DST
39.30km
-
Czas
01:37
-
VAVG
24.31km/h
-
VMAX
46.00km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
110m
-
Sprzęt Szosa Kazika
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Praca
-
DST
38.80km
-
Czas
01:41
-
VAVG
23.05km/h
-
VMAX
39.30km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
102m
-
Sprzęt Szosa Kazika
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Pierwsza szosa do pracy w 2015
-
DST
41.60km
-
Czas
01:52
-
VAVG
22.29km/h
-
VMAX
37.20km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
123m
-
Sprzęt Szosa Kazika
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj zdecydowałem, że dzisiaj wsiądę na szosę i pojadę rowerem do pracy - tego brakowało! Kompletnie za darmo, z funem i uśmiechem... a i pogoda w miarę - nawet rano :) Jutro też jadę rowerkiem do Milanówka!
Kategoria 20-50, asfalt, Do pracy, z pracy, w pracy..., samotnie
Nie bądź łoś - zrób coś! Vol 8
-
DST
27.30km
-
Teren
23.00km
-
Czas
02:01
-
VAVG
13.54km/h
-
VMAX
27.80km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Podjazdy
158m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem za cel obraliśmy sobie Roztokę! Wyruszyliśmy 11:30 spod naszego Łośka na Szkolnej uprzednio dzieląc się na trzy grupy - pieszą, biegową i rowerową. Rowerzyści z biegaczami na dochodzonego i szarpanego dotarli w końcu na parking w Roztoce, ale dowiedzieliśmy się, że grupa piesza 'potopiła się' w kanale zaborowskim chcąc iść na skróty...no zrezygnowali z tej Roztoki i cofnęli się do Łubca - tam ich złapaliśmy po biegowo-rowerowym popasie - po czym skrzyżowaliśmy się z nimi - oni ruszyli do żółtego szlaku z Łubca przed Julinek do Leszna, biegacze z rowerzystami w stronę Zaborówka, przy czym biegacze odbili w żółty do Leszna, a my - rowerzyści dojechaliśmy do Zielonej Karczmy i odbiliśmy w niebieski szlak - koniec końca spotkaliśmy się z biegaczami przy Łosiu - nie czekaliśmy jednak na grupę pieszą....bo zachciało nam się iść do kawiarenki na ciacho i kawusię :D Tyle nas widzieli.
RESZTA ZDJĘĆ
Kategoria 20-50, asfalt, teren, znajomi
Nie bądź łoś, zrób coś! - Zaborów
-
DST
27.90km
-
Teren
23.00km
-
Czas
02:50
-
VAVG
9.85km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Podjazdy
171m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po raz kolejny spotkaliśmy się na wspólne rozruszanie po KPN ;)
Celem wypadu był skwerek przy kościele w Zaborowie. Podzieliliśmy się na dwie grupy - pieszą i biegowo-rowerową (biegł tylko David, ale całkiem fajnie dyktował tempo, przyjemnie się jechało). Po drodze dwa razy przekroczyliśmy Kanał Zaborowski, przejechaliśmy przez opuszczoną wieś Ławy no a potem już niebieskim prosto do Zaborowa. Tam przez jakieś 20minut czekaliśmy na pieszą grupę, która troszkę się pogubiła...no ale w końcu dotarli i zrobiliśmy sobie wspólny popas na przystanku :D
Potem już krótszą trasą...chociaż? Piesza poszła od razu niebieskim do Leszna, my za to ruszyliśmy łukiem przez Kępiaste i Łubiec, potem żółtym mijając Julinek dobiliśmy do naszego Łośka - witacza :)
Z pieszymi niestety już się nie styknęliśmy, bo byli dopiero w okolicach drogi na Debły, ale mam nadzieję, że dotarli cali i zdrowi! BTW trochę nas przetrzepało ziąbem na tym Zaborowie... stąd to nasze "szybsze" tempo w drodze do Leszna...może dlatego ich tak machnęliśmy ;)
WIĘCEJ ZDJĘĆ
Kategoria 20-50, teren, znajomi
Pierwszy wspólny rower w 2015
-
DST
37.10km
-
Teren
14.00km
-
Czas
02:58
-
VAVG
12.51km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
184m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oto nasz pierwszy wspólny rowerowy wyjazd w 2015 roku :) Zebrała nam się całkiem pokaźna grupa zapaleńców, niektórych już znałem, resztę poznałem w trakcie i liczę, że będzie coraz więcej nowych twarzy :)
Po dotarciu nad śluzę na Kanale Łasica zrobiliśmy sobie przerwę i podzieliliśmy na dwie grupy. Mniejsza wróciła tą samą trasą do Leszna, a większa na czele ze mną ruszyła dalej do Starej Dąbrowy, a następnie do Górek. Tam zrobiliśmy sobie mały postój u koleżanki, która poczęstowała nas gorącą kawą i herbatą. Po około pół godziny wsiedliśmy na swoje rowery i w towarzystwie zmarzniętego deszczu skierowaliśmy się w drogę powrotną przez Kampinos do Leszna.
Do naszego kampinoskiego Łośka na ul.Szkolnej wróciliśmy po 17. Wszędzie ciemno i zimno, a w dodatku siąpił deszcz. Mimo wszystko razem sprawiliśmy sobie wiele radości na szlaku, motywowaliśmy się wzajemnie i co najważniejsze nikomu uśmiech z twarzy nie schodził :D
Do następnego!
Kategoria znajomi, w ciemności, teren, asfalt, 20-50