Pierwszy rowerek z Alanem - rok minął
-
DST
51.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:58
-
VAVG
17.19km/h
-
VMAX
51.20km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Podjazdy
208m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wybraliśmy się z Alanem na przejażdżkę, pierwszą wspólną od niecałego roku - bodajże w październiku wyprowadził się do Łęknicy. Obraliśmy sobie kierunek Łomianki - przez Zaborów, Izabelin i Mościska.. niestety w pożyczonym od Wakaby Wheelerze poszła tylna opona - nie wiem jak, ale od strony obręczy zrobiła się mała dziurka - wina może i nie moja, ale chyba mu tą dętkę odkupię. No cóż.. spacerek do Babic - Alan z flakiem w autobusie a ja rowerkiem do Wakaby. Tam wypiliśmy kawkę, potem Alan wrócił 719 do Wawki a ja rowerkiem do Leszna. Szła całkiem dobra średnia, do Leszna jechałem prawie okrągłą 40stką.
Całkiem przyjemnie jedzie się w niedzielne popołudnia drogą na Mariew ;)
3-go maja ;)Jakoś bardzo lubię tą drogę...
Widoczek na śmieciuchę - Cóż, trzeba było rzucić okiem podczas pieszego spaceru - Alan prowadził dziurawego wheelera, ja spoglądałem na okolicę.