Do Wakaby, po okolicy
-
DST
21.00km
-
Czas
00:48
-
VAVG
26.25km/h
-
VMAX
39.80km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Podjazdy
77m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 maja 2013 | dodano: 04.05.2013
Dzisiaj wstałem dość późno, bo zebrało mnie na sen po majówce (nieprzespana nocka). Ogarnąłem wszystko co miałem do zrobienia - skopałem działkę pod ziemniaczki i skosiłem trawniki. Popołudniu Wakaba spytał czy nie zajrzę, a że byłem na rowerowym głodzie - ruszyłem na Wiktorów. Pogrzebaliśmy trochę przy rowerach, kawka, śmieszek z majówkowych odpałów Kazika... a potem wróciłem do domu. Starałem się trzymać średnią na jednym poziomie, ale wiatr w drodze powrotnej jakby ciut mocniej wiał. A może po prostu wilgotność była aż tak duża?
Kategoria 20-50, asfalt, samotnie, znajomi