arturt1 prowadzi tutaj blog rowerowy

Artur Biker Gore

Sobota po chorobie

  • DST 41.40km
  • Czas 01:31
  • VAVG 27.30km/h
  • VMAX 57.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt Peżotto
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 października 2014 | dodano: 11.10.2014

Dzisiaj pierwszy raz na rowerze po tygodniu, w dodatku po ostrym przeziębieniu i okropnym bólu zatok... w sumie jeszcze dzisiaj rano nie mogłem złapać powietrza przez nos... także w międzyczasie przed południem ogarnąłem szosę i mtb (na jutro), po czym lekko przed 13 wyjechałem na rundę... miałem ruszyć tylko do Czarnowa i DW do Leszna, ale jakoś dobrze się pedałowało i wylądowałem w Kampinosie. Tam troszkę zluzowania i znów ciśnięcie przez Zawady, potem znowu do Kampinosu i prosta do Leszna. Objechałem Sokołowską i podregulowałem sobie przednią przerzutkę na lux, bo ostatnio wymieniałem od niej pancerz przy klamkach i nie chciało mi się tego wszystkiego na perfekt ustawiać. Po powrocie do domu zobaczyłem jak przy wysepce vis a vis Sokołowskiej drogówka spisuje jakiegoś szosowca... myślę sobie "Panie, za niewinność spisują" - i pewno tak było. Chwilę wcześniej mogłem to być ja. Podczas gdy Panowie usilnie próbowali pozyskać dane rowerzysty, drogą obok śmignęło spokojnie jeszcze pięciu takich ;)

'Jeszcze żyje' - Pamiątka po tegorocznym TdP, który jechał przez Kampinos, Leszno i Stare Babice.


Kategoria 20-50, asfalt, samotnie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wskie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]