Praca i lekkie porządki na sprzęcie
-
DST
8.00km
-
Czas
00:24
-
VAVG
20.00km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Podjazdy
17m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj w sumie skończyło się odpoczywanie, do tego mam szalony pomysł, by w tym tygodniu jakiegoś pięknego dnia.. może czwartek? Zobaczymy co przyniesie pogoda - wstać o 4 rano, wsiąść na rower, zakręcić z 30km i dopiero ruszyć do pracy. Znaczy się jechać do niej maksymalnie naokoło, ale tak by zdążyć z luzem w spodniach na 8 rano. Ciekawe co wyjdzie... Wczesne wstawanie - nie tu problem, możliwe jednak, że po prostu nie uda mi się nawet obudzić :D A'propos... czas kupić baterie do licznika, baterie do lampek i kilka innych bzdetów, co to mogą się jeszcze "tej zimy" przydać. - nie mowa tu o pługu, śnieg nie jest przeszkodą :D Poza tym wczoraj ogarnąłem firmowy 'rover', stracił grubą warstwę błota i starego smaru, w sumie nowy rok, to i maszyna musi startować jak nowa. Tym bardziej, że syfu nazbierało się od listopada, ale ciemnica po pracy nie pozwalała zbytnio na dbanie o rower u babci, gdzie w piwnicy... nie ma światła. Także tego... no jedziem jedziem!
Kategoria <20, dłubanie przy rowerze, Do pracy, z pracy, w pracy...