Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 487.00 km (w terenie 12.00 km; 2.46%) |
Czas w ruchu: | 23:40 |
Średnia prędkość: | 20.58 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.40 km/h |
Suma podjazdów: | 1439 m |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 27.06 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Nowa korba wrzucona na ruszt :P
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś popołudniu na spontanie wbił do mnie Wakaba, potem Rafał i Piotrek. Męczyliśmy się ze zbiciem starej korby, ale na upartego i siłowo poszła ;) Rower zaliczył wszelkie możliwe miejsca w domu: od pokoju, przez pięterko aż po tunel foliowy - musieliśmy się ewakuować bo było dość głośno. Stara korba pełni teraz funkcję ozdoby pod folią ;) zupełnie jak słonecznik, wbita ramieniem w ziemię kwitnie.. kwitnie? A gdzie tu wiosna?! Niestety na nówce widać jak bardzo łańcuch jest rozciągnięty - teraz nie ma wyjścia - trzeba kupić nowy. Przy okazji szukam jakiejś 8rzędowej kasety. Czyli co.. do końca tygodnia rower w rozsypce. Jeździć jeździ, ale nie będę go zamęczał póki nie kupię reszty potrzebnych zamienników.
Kategoria przemyślenia / plany, dłubanie przy rowerze
Goło i wesoło:P
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj z wieczora rozebrałem rowerek z ważniejszych elementów, odłożyłem tylne v-ki w oczekiwaniu na nowe linki. Dodatkowo kupię nowe pancerzyki bo stare się przetarły (przyznam, że za krótko je dociąłem). Mam nadzieję, że w tym tygodniu wrzucę do niego nową korbę 48T, z resztą muszę kupić jeszcze nowy łańcuch. Na dniach oddam ojcu do pracy kierownicę i wspornik siodła do piaskowania. Cały czas pod znakiem zapytania jest rama, jest porysowana i zabrudzona.. ale chyba zrezygnuję z kosmetyki na rzecz osprzętu.
Kategoria przemyślenia / plany, dłubanie przy rowerze
1.04.2013 - rowerkiem przez chlapę
-
DST
10.00km
-
Czas
00:38
-
VAVG
15.79km/h
-
VMAX
28.50km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Podjazdy
35m
-
Sprzęt Srebrna strzała
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj popołudniu wybrałem się na przejażdżkę po okolicy odwiedzając Marianów, Wilkową i Grądy..
Trochę żałuję, bo tyle ile miałem czyszczenia po wczorajszym jeżdżeniu nie pamiętam nawet z czasów najgorszego błota :D Właśnie to było główną przyczyną, że wreszcie zabrałem się za kompletny przegląd maszyny.
Kategoria <20, samotnie